Księga Ezechiela - rydwan Jahwe.
(rozdział 1,1-3
Ezechiel był naocznym świadkiem, który spotkał Boga Jahwe i bardzo dokładnie opisał rydwan, w którym przyleciał do niego Bóg.
Czytając księgę Ezechiela nie trudno pokusić się o stwierdzenie, że w sposób prymitywny opisuje on urządzenie techniczne, którego w żaden sposób nie rozumiał.
Na samym początku biblijnego opisu czytamy o okolicznościach lądowania obiektu i istotach, które nim przyleciały.
Przytoczmy kilka fragmentów:
- "Patrzyłem, a oto wiatr gwałtowny nadszedł od północy, wielki obłok i ogień płonący oraz blask dokoła niego, a z jego środka promieniowało coś jakby połysk stopu złota ze srebrem, ze środka ognia. Pośrodku było coś podobnego do czterech Istot żyjących. Oto ich wygląd: miały one postać człowieka". (Księga Ezechiela 1, 4-5)
- Przy każdej z nich "znajdowało się na ziemi jedno koło" a "istoty żyjące biegały tam i z powrotem jak gdyby błyskawice" i "mogły chodzić w czterech kierunkach; gdy zaś szły, nie odwracały się idąc".
- Ezechiel zaznaczł również, że gdy "istoty żyjące się posuwały, także koła posuwały się razem z nimi, gdy zaś istoty podnosiły się z ziemi, podnosiły się również koła" a nad "głowami tych istot żyjących było coś jakby sklepienie niebieskie, jakby kryształ lśniący, rozpostarty ponad ich głowami, ku górze".
- Prorok opisał też ogień i "pojawienie się tęczy na obłokach w dzień deszczowy, tak przedstawiał się ów blask dokoła".
Ezechiel opisuje również szczegółowo istoty, które spotkał:
Ich całe ciało - plecy, ręce, skrzydła i koła u wszystkich czterech - było wypełnione dokoła oczami (..). Gdy cheruby chodziły, poruszały się także przy ich boku koła; a gdy cheruby podnosiły swe skrzydła, aby się unieść z ziemi, koła nie odrywały się od ich boku. A gdy cheruby się zatrzymywały, także one się zatrzymywały, a gdy się podnosiły, to podnosiły się także i one razem z nimi, ponieważ był w nich duch istoty żywej.
(Księga Ezechiela 10, 12 oraz 16,17)
Słynny Erich Von Daniken stwierdził wprost, że opis dotyczy lądowania statku kosmicznego wraz z załogą. Ezechiel był prymitywnym człowiekiem, który nigdy wcześniej nie spotkał czegoś podobnego, więc spotkanie z Bogiem opisał swoim prymitywnym i ubogim słownictwem.
Do całej sytuacji odniosła się nawet słynna organizacja kosmiczna NASA. Jeden z ich inżynierów Josef Blumrich postanowił obalić tę hipotezę i nie wierzył, że opis dotyczy statku kosmicznego.
Blumrich przeanalizował sześć różnych przekładów Biblii i bardzo szybko doszedł do wniosku, że Ezechiel faktycznie podjął próbę opisu urządzenia technicznego.
Cała sytuacją robi się jeszcze bardziej ciekawa, gdy inżynier NASA zrobił dokładne rysunki obiektu, który widział Ezechiel.
Josef Blumrich stwierdził, że statek miał kształt zbliżony do stożka, wspierały go cztery "jednostki" posiadające śmigła.
Sceptyczny początkowo Josef był pod dużym wrażeniem opisów Ezechiela.
Żeby było jeszcze ciekawiej inżynier opatentował wedle opisu Proroka Ezechiela bardzo przydatne urządzenie.
Pojazd do poruszania się we wszystkich możliwych terenach i uzyskał na to patent USA w roku 1974. Pojazd Blumricha, to po prostu duża obręcz zbudowana z niezależnie obracających się segmentów. W wyniku tego obręcz ta porusza się we wszystkich kierunkach bez zmian ustawienia osi obrotu w stosunku do kierunku ruchu.
Koło jest opatentowane pod numerem: US3789947
Josef Blumrich wydał nawet kilka książek na ten temat.
Wielu naukowców potwierdza, że gdyby w tamtych czasach prymitywny człowiek faktycznie spotkał pojazdy kosmiczny to jego opis byłby w 100% dokładnie taki jak opisał to Ezechiel. Użyłby słownictwa, które zna.
Co o tym sądzicie? Czy Ezechiel faktycznie mógł spotkać pojazd kosmiczny? Jeśli tak, to kim był Jahwe? Po co Bogu pojazd kosmiczny?
Czy to zwykła fantazja inżyniera NASA? Co jeśli nie?



