co cie obchodzą inni ludzie ?
https://www.klucze.co.uk/wiece....j/za-oknem-kluczowe-
co cie obchodzą inni ludzie ?
https://www.klucze.co.uk/wiece....j/za-oknem-kluczowe-
Wiele słyszę przy okazji pandemii o strachu.
Ja nie widze tego strachu.
Osoby, ktore o nim mowią - nie bójcie sie !! - same prawdopodobnie czuja się zastraszone i w tym mówieniu znalazły lek na ten wlasny strach. Ale jednoczesnie nie zdają sobie sprawy z tego, że co chwila powtarzając słowo “strach” ten strach właśnie wywołują albo…przywołują. Daja ludziom powód do braku reakcji.
Ja nie widze tego strachu – jest oczywiście jakas grupa ludzi omamiona medialnym przekazem popartym grozą płynąca z ust urzędników. I oni nosza maseczki , nawet jadąc rowerem.
Poza tym – naturalnym odruchem jest założenie tej maseczki, gdy za jej brak grozi mandat a czlowiek nie czuje sie zbyt wprawiony w kłótni z policjantem.
Istniala jakas obawa na początku awantury z koronawirusem. Przeciez nikt nie wiedzial wtedy, że za nim stoi wyłacznie propaganda.
Ale szok juz minął.
I większosc ludzi zdaje sobie juz sprawę, że jeśli sie zarażą to tylko grypą albo katarem .
Strach – w jakiejs tam części – kryje sie tylko za faktem potwierdzenia testem pozytywnego wyniku. Znając jakość tych testów – a znakomita większosc wie juz co nieco o jakości tych testów I o tym, że nie sa one w stanie wykryć konkretnej choroby ani tym bardziej wirusa – boimy sie bardziej tego wyniku. Bo wtedy zamkna nas na dwa tygodnie w domu pod asysta Policji albo zaczna hospitalizować lecząc coś, na co nie chorujemy. i jeszcze wtedy naprawdę na cos zachorujemy - tylko z powodu pobytu w szpitalu
.
Natomiast strach przed samym koronawirusem jako takim jest juz w zasadzie szczątkowy…dogorywa. Mówienie więc o nim w nieskończonosc powoduje sytuacje w której on odżywa do stanu z początku awantury.
Jeśli komus powiem – nie bój sie to - odwołam sie do jego podświadomego czucia obawy.. Mam mu powiedziec – zrobisz to, dasz radę - ale nie nawiazując do czegos, co może go sparaliżowac…Bo to nim tkwi . Mamy go od tego oderwać a nie przypominac mu, że się boi. Wtedy jest szansa na dobry ruch…na pokonanie przeszkody.
Poza tym znakomiota większośc osób nie posiłkuje sie strachem. Ta większosc osob nie robi czegoś nie dlatego, że sie boi. One sie nie angażuja, nie buntuja się, sa posłuszne gdyż nie interesuja sie podlożem i treścią czegoś, co sie dzieje.
Wystarczy im informacja. Po prostu wykonuja polecenia, oglądaja telewizje, słuchaja radia i bezwiednie, bez buntu, respektuja prawo bądź zalecenia urzędnicze – nawet, gdy uważaja , że sa one – prawo i zalecenia - podłe . Tu dziala jedna zasada – te osoby , nawet gdy uważają, że cos złego sie dzieje to i tak sa przekonane, że nic sie nie da zrobic. Tu nie ma mowy o strachu
Nie boj se – nie dziala …a jeśli dziala to z odwrotnym skutkiem.
Dasz rade , jest w tobie moc – może zadzialac..choć nie musi. To zależy od tego, jak głeboko niechęć do zrobienia czegoś jest zakotwiczona w świadomosci bądź podświadomości oraz od pojmowania rzeczywistości – czyli genaralnie od sprawności mózgu.
Popatrz na swoja dłoń, zdejmij te rękawiczke… Czy zdajesz sobie sprawę, że na twojej dłoni w tej chwili znajduje sie setka albo tysiąc wirusów?...Czlowieku – one tam sa od momentu, gdy sie urodziłeś. Wiesz o tym?...
Zdawaleś sobie kiedyś sprawę z tego ?...Poruszasz sie w środowisku wirusów i bakterii od momentu, gdy sie urodziles..
Twoj organizm codziennie z nimi walczy co powoduje, że stajesz sie na nie odporny. Jestes odporny na te wszystkie wirusy, które teraz siedza na twojej dłoni…I na tamtej klamce – bo ktos inny je tam, zostawił zamykając drzwi.
I nawet nie masz pojęcia , jak sie one nazywają.
Przeżyjesz, gdy pozwolisz, by były na tej twojej dłoni. Bo twoj organizm sam znajdzie na nie sposob,
Rozumiesz? …
Więc idź , złap za te klamke i spotkaj sie z ludźmi, przywitaj z kolegą.
Nie unikaj innych ludzi. Oni nosza te same wirusy na sobie, które nosisz ty.
Kichniesz?...to kichnij w chusteczke albo w swój rękaw…to samo z kaszlem…zasłoń usta. Tak, jak zasłaniasz, gdy ziewasz. To kwestia kultury osobistej i dobrego wychowania bardziej niż sposob na wirusy. Umyj ręce, gdy czujesz, że masz brudne. Albo umyj je tak zwyczajnie i po prostu.
Oczywiście – licha kusić nie musisz zanadto kozakując …po prostu zachowuj sie normalnie.
Traktuj wirusy tak jak traktujesz noż do krojenia chleba, nierzadko ostry, jak brzytwa – przeciez on też może cie zranić, jak będziesz za bardzo kozakował.
Uśmiechnij sie i wyjdż na słońce, ono jest lekarstwem. . Nie daj sie zamknąc w czterech ścianach.
Twoja rola w zyciu to…żyć a nie chować sie po katach, bo tak akurat się zamarzyło urzędnikom…
Nie potrzebujesz szczepionek – twoj organizm jest w stanie poradzic sobie z każdym wirusem. Tylko dbaj o siebie!!! …
aha…jeszcze jedno….. zdejmij te maske, bo sie jednak nabawisz jakiejs choroby!!..poza tym glupio w niej wyglądasz.
KONSTYTUCJA RP
..Art. 54.
Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów
...
Art. 57.
Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich.
..........................................
"Protest Przedsiębiorców w Warszawie .
Około godziny 1.00 w nocy, policja rozpoczęła masowe aresztowania demonstrantów...."